wtorek, 31 stycznia 2012

4D Sports Boxing

Jeśli kiedykolwiek chcieliście zostać bokserem, ale baliście się siniaków na twarzy, to prezentowana dziś gra jest właśnie dla was. Mimo, że powstała ponad 20 lat temu, to wciąż może zapewnić rozrywkę na kilka godzin. A poza tym można ją bezkarnie ściągnąć z jednego z serwisów ze starymi grami, bez obaw, że pójdziecie do więzienia za kradzież mienia intelektualnego ;-)



Niech Was nie odstrasza nieco już przestarzała grafika. Kwadratowe głowy bokserów może i śmieszą, ale nie zmienia to faktu, że każdy z nich wie jak walczyć (oczywiście jeśli dobrze nim pokierujecie) i za pomocą kilku/kilkunastu rodzajów ciosów jest gotów posłać na deski waszego rywala. Dzięki czemu możecie wygrywać (lub nie) za pomocą wielu taktyk, gdyż różne ciosy, obniżają różne parametry u przeciwnika. Nadal Was nie zachęciłem? Mówicie, że w tak brzydką grę nie można zagrać? A co powiecie na tryb kariery? Brzmi ciekawie, prawda? Tworzycie własnego zawodnika, a potem czeka Was tylko zarabianie pieniędzy i trenowanie przed każdą walką, tylko po to, by pokonać legendarnego Mistrza i dostać się na sam szczyt Galerii sław. To naprawdę wciągające. Uwierzcie mi, przecież bym nie kłamał ;-) Jeśli jednak nie macie na to ochoty, to zawsze możecie pograć z drugą żywą osobą, przy użyciu jednej klawiatury (myśleliście, że przez sieć? Hehehe). Nie wspomniałem jeszcze, że możecie walkę obserwować nawet z perspektywy oczu własnego boksera (lub przeciwnika), co zapewnia niesamowicie realne wrażenia. I to by było właściwie wszystko co gra ma do zaoferowania. Niby niewiele, ale zagrać warto. O ile oczywiście jesteście odporni na nieco toporne odgłosy z głośników i kanciastą szatę graficzną.

Statystyki naszego boksera. Jak dotąd żadnej walki nie przegrał. Może dlatego, że potrafi bić tylko słabszych od siebie?
Walka w toku. Nacieramy intensywnie na przeciwnika, który już po kilku sekundach wie, że nie ma z nami szans.
Przeciwnik posłany na deski, a my możemy okazać radość na wiele sposobów (od machania ręką po robienie salt).
Widok z oczu boksera pozwala poczuć się jak na prawdziwym ringu. Prawie ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz